*Oczyma Rockey*
Obudziłam się około 9:00. Rozejrzałam się po pokoju mojej przyjaciółki i wygramoliłam ze śpiwora. Byłam już na schodach kiedy dostałam sms'a Spotkajmy się. Harry:* przeczytałam go, potknęłam się o kant i upadłam z hukiem na podłogę. Dziewczyny podbiegły zobaczyć co się stało.
- Czytałam właśnie sms'a od Harrego noi nie zauważyłam kantu- tłumaczyłam się
- Zakochała się !!- naśmiewały się ze mnie
-Bardzo śmieszne- powiedziałam z sarkazmem.
-Idziemy na śniadanie ?- zapytała Mindy
Wszystkie się zgodziłyśmy i poszłyśmy do kuchni. Zrobiłam wszystkim naleśniki z nuttellą oraz herbatę. W tym czasie zdążyłyśmy omówić plan dzisiejszego dnia. Zjadłyśmy śniadanie i pobiegłam na górę się przebrać. Założyłam to włosy lekko podkręciłam na lokówce, zrobiłam makijaż. Przypomniałam sobie o Harrym i odpisałam mu : Kiedy i gdzie ? już po chwili odpisał mi Teraz u ciebie :)
-Dziewczyny !!! zaraz tu będzie Harry
- Co ?! jesteśmy jeszcze w piżamach !
Zaczęła się szalona bieganina, a ja miałam z nich niezły ubaw. Rozległ się dzwonek do drzwi. Pobiegłam i otworzyłam. Ujrzałam w nich chłopaka w lokach.
- Cześć- powiedziałam
-Cześć mogę wejść ?- zapytał
- No jasne
- Dzisiaj z chłopakami jedziemy nad jezioro. Może wybierzecie się z nami ?- zapytał
- Będzie super- odpowiedziałam
Usiadłam razem z Harrym na kanapie i czekałam na dziewczyny. Zdążyliśmy się do siebie zbliżyć i okazało się że mamy wiele wspólnych zainteresowań. Bardzo go lubiłam, zaczynałam coś do niego czuć. Ale to Harry Styles, jak może mu się spodobać zwykła dziewczyna ? Z zamyślenia wyrwały mnie moje przyjaciółki, które już zdążyły przywitać się z loczkiem.
- Ja muszę się jeszcze przygotować spotkajmy się u mnie o 15:00- powiedział Harry po dłuższej rozmowie.
Podeszłam do Harrego i pocałowałam go w policzek. Odruchowo. On się uśmiechnął i przytulił mnie, a ja spaliłam buraka. Widać było, że coś go cieszy. Około 14:30 byłyśmy gotowe na wycieczkę. Zabrałyśmy ze sobą dużo jedzenia, ponieważ przeczuwałyśmy, że Niall będzie głodny.
*10 minut później*
-Cześć wszystkim !-krzyknęłam
- No właśnie jest problem- powiedziałam
- Jaki?- zapytał Harry
-Nie mam roweru- powiedziałam
- Możesz usiąść u mnie z tyłu - powiedział Harold z bananem na twarzy
Usiadłam na jego rowerze i objęłam go w tali żeby nie spaść. Jadąc obserwowałam piękne widoki dookoła nas. Po około 45 minutach byliśmy na miejscu. Jezioro wyglądało pięknie. Rozłożyliśmy koce i padło pytanie:
- Macie coś do jedzenia?-Niall
- Jasne, że tak- powiedziałam
-Kocham cię!!- krzyknął do mnie
-Ej,ej ona jest moja !- udawał oburzenie Harry
Znów rozpoczął się łaskotkowy atak na nas. Nasze śmiechy roznosiły się wszędzie. Wtedy usłyszaliśmy krzyk. Sally wpadła do wody! prawie nie było jej widać. Zaczęłam krzyczeć:
- Ona nie umie pływać !!!
Gdy Liam to usłyszał wskoczył po Sally i wyciągnął na brzeg. Chwila trwogi minęła. Liaś przytulił Sal do siebie i owinął ją suchym ręcznikiem. Wyglądali razem ślicznie. Po tej przygodzie postanowiliśmy wrócić do domu. Harry odprowadził mnie do domu, a Liam odprowadził Sally. Molly odeszła razem z Lou.
- Super się dzisiaj bawiłem.- powiedział Harry
- Ja też- odpowiedziałam
Czułam, że chce mi coś jeszcze powiedzieć.
- Bardzo cię lubię i wiem że znamy się dopiero 2 dni ale... i w tym momencie złączył nasze usta w pocałunku. Przytuliłam go. Byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. Po tym wszystkim włączyłam jeszcze laptopa, aby sprawdzić twittera, wtedy się zdziwiłam. Harry napisał:
Poznałem miłość życia. Była już 22:30, a ja poczułam się zmęczona. Wzięłam szybki prysznic i położyłam się do łóżka. Nie zapomnę tego dnia.
---------------------------------------------------------------------------------
Pisz, pisz i jeszcze raz pisz ;) a przy okazji mogłabyś pisać trochę dłuższe te rozdziały
OdpowiedzUsuńŚwietny blog :))
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny rozdział.! ;**< 33
OdpowiedzUsuńA W MIĘDZY CZASIE ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA . :http://nanananayourlastfirstkiss.blogspot.com/ <3 JEŚLI PRZECZYTASZ PROSZĘ O KOMENTARZ ! <33
Ty masz już trzy komentarze, a ja na moim nowym blogu
OdpowiedzUsuńhttp://once-69.blogspot.com/
nie mam ani jednego komentarza, albo jakiejś głupiej kropki w komentarzu, dla mnie trzy komentarze to wielki wyczyn, a nawet jednego nie mam, chyba przestanę tam pisać i usunę bloga (sorka za SPAM) ☺♥♪♫
nie usuwaj bloga, ja go czytam i mi się podoba :)I nie przepraszaj za spam :)
OdpowiedzUsuńnie usuwaj, jest super :D
OdpowiedzUsuńKochaam <3 Przy okazji zapraszam do mnie ^^
OdpowiedzUsuńhttp://never-turn-away-from-me-never.blogspot.com/2013/06/imagin-o-niallu-cz-i.html