środa, 10 kwietnia 2013

Rozdział 7

Z góry mówię, że jest mi bardzo przykro, ponieważ nie komentujecie, a jak już to tylko jedna osoba czyli Czerwony Kapturek :/

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
*Oczyma Allyson*

Obudziłam się o 8:00. Nie wiem co mi się stało, ponieważ zazwyczaj wstaje bardzo późno. Podeszłam do szafy i wybrałam to. Włosy zostawiłam rozpuszczone i zrobiłam lekki makijaż. Dziś umówiłam się ze swoim chłopakiem na randkę. Nie wiem czy chcę z nim być. Na początku było fajnie, ale potem wszystko zaczęło się psuć. No, ale nie mogę go rzucić, wiem jakie to uczucie. Aby przestać o tym myśleć postanowiłam się czymś zająć. Zrobiłam sobie śniadanie i kawę. Do kuchni weszła moja mama i powiedziała:
- Dzisiaj idziemy do babci
- Co? mam inne plany- powiedziałam
- Jesteś jeszcze dzieckiem. Idziesz ze mną
- Mam 18 lat, jestem dorosła !!- powiedziałam i wybiegłam z domu
Miałam już tego dość. Zawsze tak było, nie miałam własnego życia. Teraz to się zmieni. Tak, byłam tego pewna. Postanowiłam już nigdy nie wracać do domu. Udałam się do mojej przyjaciółki Nathalie.Otworzyła mi drzwi i powiedziała:

- Cześć, co u ciebie ?
- Nie za dobrze. Pokłóciłam się z mamą- odpowiedziałam
-Wejdź
Weszłyśmy do jej pokoju i rozmawiałyśmy długo o mojej sytuacji. Wymyśliłyśmy, że wynajmiemy sobie razem mieszkanie. W końcu jesteśmy już dorosłe. Jej mama zawsze na wszystko jej pozwalała więc nie miałyśmy z tym problemu.
- Mam randkę za pół godziny!- krzyknęłam
- Spokojnie, pójdziemy do ciebie i weźmiemy jakieś ciuchy.
Po 10 minutach byłyśmy u mnie. Powiedziałam :
- Mamo, wyprowadzam się !
-  Nigdzie nie pójdziesz - powiedziała
- Jestem dorosła !
Po tych słowach pobiegłam do swojego pokoju (Od autora: zdjęcia obok)
Razem z Nat szybko wybrałyśmy zestaw i ruszyłam na randkę. Na miejscu zobaczyłam Rayana. On podszedł do mnie i pocałował.
- Cześć kochanie- powiedział
- No cześć- powiedziałam
Usiedliśmy do stolika w kawiarni. 
- Pięknie dziś wyglądasz- pochwalił mnie
- Dzięki
I tu zapadła niezręczna cisza. Dostrzegłam przystojnego chłopaka. Uśmiechnął się do mnie. Myślał, że ma u mnie szansę. Żałosne. Lecz mój ,,kochany" chłopak miał do mnie pretensje.
- Flirtujesz z nim ?!- krzyknął
- Co ?! nie, daj spokój- powiedziałam spokojnie
Na moje szczęście przestał mnie zamęczać . Po kilku minutach podeszła do nas atrakcyjna kelnerka. Na moich oczach zaczął ją podrywać, a na dodatek dał jej swój numer telefonu. Tego już nie wytrzymałam.
- To koniec słyszysz ?! Jesteś zwykłym dupkiem !- krzyknęłam mu prosto w twarz
Po tych słowach biegłam przed siebie. Niby mi na nim nie zależało, ale to i tak był dla mnie cios. Zatrzymałam się w parku i usiadłam na ławce. Po moim policzku spłynęła łza. Przez około 10 minut ryczałam jak głupia.
Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Wtedy podszedł do mnie przystojny brunet.
- Co się stało?- zapytał
Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam mu wszystko opowiadać. Powiedziałam mu wszystko jakbym go znała od zawsze. Kiedy przestałam płakać popatrzyłam na jego twarz. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że to Justin Bieber. Wprawdzie nie jestem Belieberką, ale go lubię . Chłopak zaproponował, abym została u niego na noc.Nie miałam wyboru i pojechałam z nim. Na miejscu ujrzałam dużą willę. Wprowadził mnie do środka. Nie miałam piżamy więc dał mi swoją koszulkę. Byłam zrozpaczona i śpiąca. Położyłam się na kanapie.
- Połóż się do łóżka. Ja pójdę na kanapę.- powiedział
Gdy chciałam wstać on chwycił mnie za rękę i musnął moje wargi swoimi. Nie chciałam się na razie angażować. Odsunęłam się od niego a on wybąkał tylko:
- Przepraszam
- Nie ma za co
Położyłam się do łóżka i zasnęłam.
-----------------------------------------------------------------------------------
Od razu mówię, Ten blog jest o One Direction więc o Justinie Bieberze dużo nie będzie.

Widzę, że czytacie więc jestem smutna że nie komentujecie :(

 Dla was to kilka sekund, a mnie to motywuje    


 

4 komentarze:

  1. Fajne , podobają mi się nowy bochaterowie czekam na następną częsc . ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, że ktoś komentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I'm Beliber and I'm proud of you ☺ ♥ Świetny rozdział i zapraszam na mojego nowego bloga

    http://one-thing-69.blogspot.com/

    Jeżeli się tobie podoba to proszę komentuj ☺ Przepraszam za SPAM

    P.S Nie znałam cię od tej strony! Co za słownictwo
    Cytuję: "Jesteś zwykłym dupkiem !" ☺ ♥

    Love U ♥

    OdpowiedzUsuń