niedziela, 12 maja 2013

Rozdział 14

*Oczyma Rockey*

Obudziłam się wtulona w Harrego. Bardzo mi tego brakowało. Wzięłam do rąk kule. Wstałam tak, aby nie obudzić mojego chłopaka i weszłam do łazienki odświeżyć się. Ubrałam to i zrobiłam lekki makijaż. Udałam się w kierunku kuchni i przygotowałam śniadanie. Zaparzyłam świeżą kawę i zaczęłam konsumować kanapki. Po śniadaniu postanowiłam udać się na zakupy razem z dziewczynami. Po kolei wchodziłam do pokojów i krzyczałam :
 - Wstawać, idziemy na zakupy !
Wszystkie były gotowe pół godziny później.
- Nareszcie, ile można czekać- powiedziałam
- Długo. Jesteś pewna, że możesz tak dużo chodzić ?- powiedziała Mindy wskazując na kule
- Nic mi nie będzie- oznajmiłam
Wszystkie razem ruszyłyśmy do galerii. Na  początek udałyśmy się do fryzjera. Potrzebowałam jakiejś odmiany, dlatego przefarbowałam włosy na miętowo. Następnie udałyśmy się do H&M. Kupiłam tam sobie dżinsowe spodenki. Sally kupiła czapkę, Mindy vansy, a Kelly spódnicę. Na koniec udałyśmy się do kawiarni na kawę. W doskonałych humorach udałyśmy się w stronę domu. Po drodze wstąpiłyśmy jeszcze do sklepu spożywczego. W domu chłopaków rzuciłyśmy torby z zakupami na kanapę.
- Niall, mamy coś dla ciebie !- krzyknęłam
W kilka sekund znalazł się na dole. Ręką wskazałam na torbę. Niall zaczął rozpakowywać torby.
- Dziękuję- powiedział przytulając nas
- Gdzie jest Harry ?- zapytałam
- Wyszedł na spotkanie z jakimś gościem od Modestu- oznajmił Niall
Postanowiłam pomalować sobie paznokcie. Poszukałam w internecie ciekawe wzory. Zdecydowałam się na wzór galaxy i zaczęłam malować. Godzinę później skończyłam. Mindy wyszła gdzieś z Niallem, Kelly wyszła z Lou, a Sally wyszła z Liamem. Ja musiałam siedzieć sama w domu.  Kiedy rozkładałam się na kanapie usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi.
- Cześć Harry- powiedziałam
- Cześć- powiedział dziwnym głosem
- Coś się stało ?- zapytałam przytulając go

 - Musimy pogadać
Usiedliśmy na kanapie. Myślałam o najgorszym.
- Modest kazał mi spotykać się z Taylor Swift- powiedział
Po tych słowach starałam się nie rozpłakać.
- Więc to koniec- stwierdziłam
- Wcale nie musimy zrywać. Po prostu będę udawał, że się z nią spotykam. Jakoś damy radę.- powiedział i pocałował mnie. Wiem, że będzie to trudne, ale razem damy radę. Harry poszedł do kuchni po chipsy, a ja włączyłam komedię romantyczną. Postanowiliśmy spędzić ten wieczór razem, ale w tym momencie do domu wpadła Mindy z Niallem. Byli bardzo rozbawieni.
- I już po wspólnym wieczorze- oznajmił rozczarowany Hazza
Następnie przyszli Louis z Kelly i Sally z Liamem. Resztę wieczoru spędziliśmy na żartowaniu i oglądaniu filmów. Około 1 w nocy wzięłam kąpiel. Usiadłam na łóżku z laptopem. Na stronach plotkarskich pisali już o związku Harrego z Taylor. Starałam się być silna. Odłożyłam laptopa i zasnęłam.

------------------------------------------------------------------------

 -Czy związek Rockey i Hazzy przetrwa ?

 

Tego dowiecie się w następnych rozdziałach.

Proszę o przynajmniej 3 komentarze :)

KOMENTUJCIE, przyjmuję także krytykę.      







 

       

1 komentarz:

  1. Biedny Hazza i Rockey! Mam nadzeiję, że wszystko będzie okej!

    OdpowiedzUsuń